wtorek, 31 grudnia 2013

Skręcone paluchy z ciasta francuskiego

Błyskawiczna i smaczna przekąska, która świetnie sprawdza się jako imprezowe menu. Wystarczy gotowe ciasto francuskie posypać dowolnymi składnikami i pokroić w długie paski a potem po niedługim czasie można już smakować te finezyjnie skręcone paluchy. Moje były w trzech smakach i chyba najbardziej smakowały mi te serowe. Niepokojące jest tylko to, że ręka za często się po nie wyciąga.






Skręcone paluchy z ciasta francuskiego



  • 1 opakowanie ciasta francuskiego
  • 2 łyżki świeżo startego parmesanu
  • 2 łyżki maku
  • 2 łyżki sezamu
  • 1 jajko, roztrzepane
  • sól i pieprz do smaku

Ciasto francuskie odpakowujemy (w przypadku, gdy posiadamy ciasto nie rozwałkowane, rozwałkowujemy je na prostokąt o wymiarach 30 na 23 cm. Ciasto kroimy na pół, każdą połówkę smarujemy rozbełtanym jajkiem. Pierwszą część posypujemy startym parmesanem i lekko wgniatamy. Drugą posypujemy częściowo makiem a częściowo ziarnem sezamowym (lub mieszamy oba ziarna i posypujemy całość mieszanką) i też lekko wgniatamy. Całość posypujemy sola i pieprzem. "Arkusze" ciasta przenosimy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i umieszczamy na 30 minut w lodówce. Wyjmujemy z lodówki i każdą część kroimy na 12 równej wielkości kawałków. Każdy pasek przytrzymujemy palcem, lekko dociskając go do blaszki a drugą ręką skręcamy pasek i umieszczamy go z powrotem na papierze do pieczenia. Czynność powtarzamy ze wszystkimi paskami. Pieczemy przez ok 12-14 minut.

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Surówka z czerwonej kapusty

Tradycyjna surówka z czerwonej kapusty, gdzie kapusta jest przed połączeniem jej z jabłkiem i cebulą lekko podgotowana w wodzie z dodatkiem soli i cukru. Wymieszana z octem winnym i olejem, dosmaczona solą, cukrem i pieprzem stanowi idealny dodatek do potraw mięsnych lub ryb.


surówka z czerwonej kapusty




Surówka z czerwonej kapusty


  • pół główki czerwonej kapusty (ok 400 - 500 g )
  • 2 małe jabłka, starte na tarce o dużych oczkach
  • 1 mała czerwona cebula, drobno posiekana
  • 2 łyżki octu winnego
  • 3 łyżki dobrego oleju
  • cukier, sól i pieprz do smaku


Kapustę drobno szatkujemy i zalewamy niewielką ilością gorącej wody, dodajemy sól (dużą szczyptę) i cukier (1 łyżeczkę), przykrywamy pokrywką i chwilę podgotowujemy. Odcedzamy i odstawiamy do wystygnięcia. Do zimnej kapusty dodajemy starte jabłka i cebulę. Dodajemy ocet winny i olej, doprawiamy solą, cukrem i pieprzem i dokładnie mieszamy.



sobota, 28 grudnia 2013

Schab pieczony w rękawie

Schab pieczony to wspaniała sztuka mięsa nadająca się zarówno do obiadu - wtedy podana z sosem - jak i na kanapki. Pieczony w specjalnym rękawie foliowym schab nie wysycha a wielogodzinna marynata sprawia, że schab jest przesiąknięty aromatycznymi przyprawami.


schab pieczony w rękawie



Schab pieczony w rękawie


  • 1 kg schabu
  • 2 łyżki suszonego majeranku
  • 2 łyżeczki mielonej papryki
  • kilka ząbków czosnku
  • sól i pieprz
  • olej do skropienia


Mięso nacieramy solą, pieprzem, majerankiem i papryką, nacinamy nożem w kilku miejscach i wkładamy w nacięcia czosnek (duże ząbki kroimy na mniejsze części). Skrapiamy olejem i umieszczamy w rękawie do pieczenia. Zostawiamy na noc w lodówce. Rękaw z mięsem umieszczamy w naczyniu do zapiekania i wkładamy do zimnego piekarnika, rozgrzewamy do 200 st C i pieczemy ok 1 godziny (lub dłużej, gdy dysponujemy większym kawałkiem mięsa)



wtorek, 24 grudnia 2013

Czekoladowa gałąź

Czekoladowa gałąź to bardzo prosta rolada serwowana często tutaj w Anglii na Boże Narodzenie. Bardzo szybka, doskonała jako wypiek na ostatnią chwilę. Czekoladowy biszkopt przekładany jest czekoladową masą i wyostrzony malinowym dżemem. Wierzch polany tą samą czekoladową masą.Wyżłobionym na niej wzór drzewnej kory sprawia, że rolada to smaczny i bardzo ozdobny element świątecznego stołu.

Czekoladowa gałąź



Czekoladowa gałąź


  • 3 jajka
  • 85 g drobnego cukru
  • 85 g mąki
  • 3 łyżki kakao
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • cukier puder, do posypania

masa:

  • 200 ml tłustej słodkiej śmietanki (double cream 48%) kremówki
  • 140 g ciemnej czekolady, posiekanej
  • 3 łyżki dżemu malinowego


Piekarnik nagrzewamy do 180 st C. Natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia foremkę do rolad (ok 30 na 23 cm)
W dużej miskę ubijamy jajka z cukrem i 1 lyżką wody, przez 5 minut, aż masa będzie jasna i puszysta. Przesiewamy mąkę, kako i proszek do pieczenia i umieszczamy w misce z jajkami i ostrożnie ale szybko mieszamy metalową łyzką.
Ciasto przelewamy do foremki, wyrównujemy wierzch i pieczemy 12 minut.
W międzyczasie przygotowujemy masę. Wlewamy śmietankę do małego rondelka zagotowujemy i zdejmujemy z ognia. Dodajemy posiekaną czekoladę i zostawiamy, aż do rozpuszczenie, od czasu do czasu mieszając. Zostawiamy do wystygnięcia i zgęstnienia.
Po upieczeniu ciasta przekładamy je na arkusz papieru do pieczenia, tak aby wierzch ciasta był na spodzie i ostrożnie zdejmujemy papier na którym ciasto się piekło. Jeszcze gorące ciasto rolujemy wraz z nowym arkuszem papieru. Zostawiamy do wystygnięcia.
Po ostygnięciu ostrożnie rozwijamy roladę i smarujemy ją dżemem a potem 1/3 czekoladowej masy. Rolujemy ponownie (już bez papieru) i przekładamy na deseczkę złączeniami do spodu. Pozostałą masę czekoladową rozsmarowujemy na wierzchu i bokach rolady. Widelcem rzeźbimy "korę". Przed samym podaniem posypujemy cukrem pudrem.
Przepis z książki " Cakes and cupcakes" wydawnictwa DK

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Uszka z grzybami

Nie ma chyba takiej osoby, która nie lubiłaby uszek z grzybami. Te maleństwa zatopione w klarownym barszczu są jednymi z ulubionych wigilijnych dań. Choć zrobienie ich wydaje się być dość czasochłonne, to jednak warto ulepić choć trochę, tak jak zrobiłam to ja. Z przepisu wyszło mi 50 uszek, wystarczająca ilość, by kilka osób mogło spróbować czerwonego barszczu z uszkami.






Uszka z grzybami - przepis na 50 sztuk


ciasto:

  • 1 szklanka mąki
  • 1 jajko
  • odrobina wody

 farsz:

  • garść suszonych grzybów (ok 20 g)
  • 3 cebule, drobno posiekane
  • 1 łyżka masła
  • sól i pieprz do smaku


Grzyby umieszczamy w rondelku i zalewamy wodą. Namaczamy, po czym w tej samej wodzie gotujemy do miękkości (ok godziny). Odcedzamy. Cebulę smażymy na maśle. Usmażoną cebulę i grzyby rozdrabniamy w blenderze (lub drobno siekamy grzyby nożem), do masy dodajemy sól i pieprz. Z mąki, jajka i wody (którą dodajemy po trochu, w razie konieczności) zagniatamy gładkie ciasto i rozwałkowujemy je dość cienko. Kroimy na kwadraty o boku ok 4 cm. Na każdy kwadracik kładziemy odrobinę farszu (ok 1/2 łyżeczki) i zginamy kwadracik po przekątnej zlepiając dokładnie brzegi oraz przeciwległe końce. Uszka gotujemy w garnku wrzącej, posolonej wody kilka minut, aż zaczną wypływać na wierzch. Podajemy z czerwonym barszczem.

sobota, 21 grudnia 2013

Śledzie w miodzie i pomidorowym sosie

Jeszcze jedne śledzie w lekko słodkim sosie, podobnie jak śledzie a la Milanówek czy śledzie z rodzynkami. Tym razem rolę składnika słodzącego pełni miód. Ale żeby nie było za słodko, to śledzie są dość dobrze doprawione pieprzem i to dwoma rodzajami - białym i czarnym. Przyznaję, że tego rodzaju śledzie należą do moich ulubiony a taka słodko ostra wersja jest kolejną do kolekcji. Pyszne.


Śledzie w miodzie i pomidorowym sosie



Śledzie w miodzie i pomidorowym sosie


  • 5-6 płatów śledziowych, wymoczonych przez 2 godziny w wodzie lub w mleku
  • 3 duże cebule, pokrojone w pół plastry
  • 1/2 szklanki oleju
  • 3 łyżki koncentratu pomidorowego
  • 2 łyżki octu winnego z czerwonego wina
  • 2 łyżki miodu 
  • 1 łyżka octu balsamicznego
  • 1/2 łyżeczki białego pieprzu
  • świeżo zmielony pieprz i sól do smaku


Olej rozgrzewamy na patelni, dodajemy cebulę i smażymy na niewielkim ogniu kilka minut, aż cebula będzie miękka. Dodajemy koncentrat pomidorowy, ocet winny, miód, biały pieprz i podsmażamy jeszcze 2-3 minuty. Pod koniec smażenia dodajemy ocet balsamiczny, sól i czarny świeżo zmielony pieprz do smaku. W słoiku umieszczamy 1/3 śledzi przykrywamy je 1/3 sosu po czym czynność powtarzamy. Wstawiamy do lodówki i próbujemy odczekać przynajmniej 2 dni.

wtorek, 17 grudnia 2013

Brukselka z boczkiem i czosnkiem

Brukselka z boczkiem i czosnkiem to troszkę inny od tradycyjnego sposób podania brukselki. Mi osobiście smakuje, ale ja lubię brukselkę. Przez dodatek boczku brukselka jest bardziej treściwa a czosnek wyostrza jej smak. Brukselka podawana z boczkiem jest dość popularna na Wyspach - w okresie przedświątecznym można kupić nawet "gotowce", torebkę brukselki z już pokrojonym boczkiem w środku. To warzywo, choć nie przez wszystkich lubiane, jest tu bardzo częstym dodatkiem do świątecznego obiadu.


Brukselka z boczkiem i czosnkiem



Brukselka z boczkiem i czosnkiem


  • 500 g brukselki
  • 2 cienkie plastry boczku, pokrojonego w paseczki
  • 2 łyżki gęsiego tłuszczu lub smalcu
  • 4 ząbki czosnku
  • sól i pieprz do smaku

Brukselkę gotujemy przez kilka minut w garnku osolonej wody. Odcedzamy. W międzyczasie na dużej patelni rozgrzewamy tłuszcz i przysmażamy na nim boczek, aż stanie się chrupki, dodajemy do niego rozgnieciony czosnek i smażymy pół minuty, po czym dodajemy brukselkę i podgrzewamy ok kilku minut od czasu do czasu mieszając. Doprawiamy solą i pieprzem.

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Sałatka śledziowa

Sałatka śledziowa z ziemniakami i porem z dodatkiem gotowanej marchewki i selera korzeniowego. Wszystko w śmietanowo-majonezowym sosie doprawionym pieprzem. Sałatka jest najlepsza w dniu przyrządzenia po krótkim schłodzeniu w lodówce.

Sałatka śledziowa




Sałatka śledziowa


  • 4-5 płatów śledziowych w oleju
  • 4 ziemniaki średniej wielkości
  • 1 marchewka
  • niewielki kawałek selera korzeniowego
  • 2 pory, biała część tylko, pokrojonego w pół plastry
  • 3 łyżki majonezu
  • 2 łyżki śmietany
  • sól i świeżo zmielony pieprz do smaku


Ziemniaki gotujemy w mundurkach  wraz z marchewką i selerem w osolonej wodzie. Odcedzamy, studzimy i obieramy ze skórki. Wszystkie warzywa kroimy w drobną kostkę i przekładamy do miski. Płaty śledziowe kroimy w kostkę lub w dzwonka i dodajemy do warzyw. Majonez łączymy ze śmietaną i mieszamy ze śledziami i warzywami. Doprawiamy solą i pieprzem. Schładzamy w lodówce.

niedziela, 15 grudnia 2013

Lebkuchen - niemieckie pierniczki

Słynne niemieckie pierniczki - lebkuchen - są nie tylko pyszne, ale również bardzo proste do przygotowania. Nie powiem, ile zjadłam tych pierniczków, trudno mi było powstrzymać się przed kolejnym i kolejnym. Bardzo podobne pierniczki kupowałam często w sklepach i choć za pierniczkami nigdy nie przepadałam (zbyt często były twarde i suche) to te zawsze mi smakowały. Wersja domowa w niczym nie ustępuje sklepowym. Pierniki są miękkie praktycznie od razu po zrobieniu, więc nie ma szans na dłuższe ich przechowywanie, choć z dnia na dzień jeszcze bardziej miękną. Wszystkie mielone przyprawy można zastąpić 4 łyżeczkami przyprawy do pierników, ale świeżo roztarte w moździerzu gwarantują pełnię aromatu. Polecam. Przepis dodaję do Festiwalu Pierniczków :)


Lebkuchen - niemieckie pierniczki



Lebkuchen - niemieckie pierniczki



  • 250 g mąki
  • 85 g mielonych migdałów
  • 2 łyżeczki mielonego imbiru
  • 1 łyżeczka mielonego cynamonu
  • szczypta mielonych goździków
  • szczypta mielonej gałki muszkatołowej
  • szczypta pieprzu
  • 1/2 łyżeczki sody
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 200 ml miodu (300 g)
  • 85 g masła
  • skórka starta z 1 cytryny
  • 3 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej i cytrynowej (mixed peel) - opcjonalnie

lukier:
  • 100 g cukru pudru
  • 1 białko, ubite (białko można zastąpić 2-3 łyżkami wody)

Suche składniki umieszczamy w dużej misce. Miód i masło podgrzewamy na niewielkim ogniu, aż do rozpuszczenia masła i dodajemy do suchych składników. Dodajemy skórkę startą z cytryny oraz skórki kandyzowane pomarańczową i cytrynową. Całość dobrze mieszamy. Przykrywamy i zostawiamy do ostygnięcia.
Piekarnik nagrzewamy do 180 st C. Z ciasta lepimy kuleczki o średnicy ok 3 cm i lekko spłaszczamy. Wykładamy na dwie wyłożone papierem do pieczenia blachy, zostawiając odstępy między ciastkami. Pieczemy ok 15 minut, przekładamy na kratkę i studzimy.
Cukier puder i białko mieszamy, aż do uzyskania gładkiej, lejącej się masy (można ewentualnie dodać odrobinę wody, gdy lukier będzie za gęsty). Lukier rozprowadzamy na każdy pierniczek i pozostawiamy do zastygnięcia.


Przepis ze strony BBC GoodFood

Festiwal

czwartek, 12 grudnia 2013

Lepki piernik

Bardzo smaczny piernik z przepisu Nigelli Lawson. Lepki, wilgotny, o pięknej barwie, bezproblemowy w przygotowaniu i gotowy do konsumpcji natychmiast. Dosłodzony ciemnym brązowym cukrem oraz złotym syropem i jego ciemniejszym odpowiednikiem - black tracle lub melasą. Oba syropy, zarówno złoty jak i jego ciemniejszy odpowiednik można zastąpić miodem, choć w smaku i barwie troszkę się będą różniły. Piernik można posypać cukrem pudrem. Polecam.
Przepis dodaję do Festiwalu Pierniczków Majany


Lepki piernik



Lepki piernik



  • 150 g masła
  • 200 g złotego syropu
  • 200 g black treacle (ciemniejsza odmiana złotego syropu) lub melasy
  • 125 g ciemnego cukru muscovado
  • 2 łyżeczki drobno starego świeżego imbiru
  • 1 łyżeczka mielonego imbiru
  • 1 łyżeczka mielonego cynamonu
  • 1/4 łyżeczki mielonych goździków
  • 1 łyżeczka sody, rozpuszczona 1 2 łyzkach ciepłej wody
  • 250 ml pełnego mleka
  • 2 jajka, roztrzepane
  • 300 g mąki



Piekarnik nagrzewamy do 170 st C. Foremkę o wymiarach ok 30 na 20 cm lekko natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia.
W rondelku, na niewielkim ogniu rozpuszczamy masło razem z cukrem, syropami, świeżym i sproszkowanym imbirem, cynamonem i goździkami.
Zdejmujemy z gazu, dodajemy mleko, jajka i sodę rozpuszczoną w wodzie.
Mąkę mieszamy z płynnymi składnikami, ubijając, aż składniki dobrze się połączą.
Wlewamy do przygotowanej foremki i pieczemy ok 45-60 minut (ja piekałam 45min)
Przeniosimy na kratkę do wystudzenia po czym kroimy na kwadraty.
Przepis z książki "Nigella Christmas"

Festiwal

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Brownies truflowe z kawą i białą czekoladą

Kolejne brownies truflowe, które tak bardzo lubię za kremową konsystencję, wilgotność i intensywnie czekoladowy smak. Tym razem z dodatkiem kawy i białej czekolady. Kawa nie jest zbyt dominująca, czekolada gra tutaj zdecydowanie pierwsze skrzypce. Spore kawałki białej czekolady lekko łagodzą ostry smak ciemnej czekolady a jednocześnie intensyfikują doznania smakowe. To brownies rozpływa się w ustach. Niebagatelna zaleta brownies to szybkość z jaką możemy upiec to ciasto - idealne dla niezapowiedzianych gości. Bogate, intensywne w smaku, luksusowe i bardzo smaczne. Polecam.


Brownies truflowe z kawą i białą czekoladą



Brownies truflowe z kawą i białą czekoladą


  • 240 g ciemnej czekolady (minimum 70% )
  • 100 g masła
  • 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej (u mnie miarka mielonej ziarnistej)
  • 3 łyżki wody (u mnie 3 łyżki espresso)
  • 3 jajka
  • 135 g drobnego cukru trzcinowego (golden caster suger), można użyć drobnego białego
  • 55 g mąki
  • 70 g białej czekolady, posiekanej
  • kakao, do posypania

Piekarnik nagrzewamy do 150 st C, natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia kwadratową foremkę o boku 18 cm.
Czekoladę i masło wkładamy do żaroodpornej miski i umieszczamy nad rondelkiem z parującą wodą. Mieszamy, do rozpuszczenia czekolady. Odstawiamy do wystudzenia.
Gdy używamy kawy rozpuszczalnej: kawę umieszczamy w kubku i zalewamy 3 lyżkami goracej wody, mieszamy do rozpuszczenia kawy. Odstawiamy.
Jajka i cukier umieszczamy w misce i ucieramy do białości. Mieszamy z kawą. Mąkę przesiewamy do miski z masą jajeczną i delikatnie mieszamy. Dodajemy rozpuszczoną czekoladę i mieszamy, aż masa będzie gładka. Na koniec mieszamy z kawałkami białej czekolady.
Masę wykładamy do foremki i pieczemy ok 20-25 minut. Pozostawiamy w foremce do całkowitego wystudzenia, posypujemy kakao i kroimy na kwadraty.

Brownies truflowe z kawą i białą czekoladą

Przepis z książki "Popina book of baking"

piątek, 6 grudnia 2013

Piernik z powidłami

Szybki, smaczny, korzenny piernik, z dodatkiem śliwkowych powideł zamiast miodu. Piernik nie musi "dojrzewać", gotowy do spożycia natychmiast, dobry również po kilku dniach. Ten bardzo wilgotny piernik z powidłami będzie idealny nie tylko jako codzienne ciasto, ale również na bardziej uroczyste okazje. Piernik można posypać cukrem pudrem lub polać dowolna polewą czekoladową.



Piernik z powidłami



Piernik z powidłami


  • 2 szklanki maki
  • 1 szklanka cukru
  • 125 g masła, rozpuszczonego
  • 1 jajko
  • 250 g powideł śliwkowych
  • 1 szklanka mleka
  • 3 łyżeczki kakao
  • 3 łyżeczki przyprawy do pierników (mixed spice)
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej


Piekarnik nagrzewamy do 180 st C. Lekko natluszczamy i wykładamy papierem do pieczenia foremkę keksową 30 na 12 cm.
Jajko ubieramy z cukrem aż powstanie gęsta masa. Do masy dodajemy stopniowo stopione masło i powidła oraz resztę składników. Ciasto przekładamy do formy. Pieczemy ok 50 minut. Studzimy w foremce.



Piernik z powidłami



Lekko zmieniony przepis z broszurki z cyklu Lubię gotować 12/99

wtorek, 3 grudnia 2013

Grzanki z porami i serem Cheddar

Pyszne grzanki z dużą ilością smażonego pora i serową skorupką. Warto sobie takie grzanki zaserwować od czasu do czasu na śniadanie, brunch lub lunch. Przepis z książki Hugh's Fearnley-Whittingstall "Three good things" prawie bez zmian - miałam dosłownie resztkę sera Cheddar więc dołożyłam do niego starty Grana Padano. Te trzy składniki bardzo do siebie pasowały i takie gorące kanapki to świetny sposób na urozmaicenie naszego menu.

Grzanki z porami i serem Cheddar



Grzanki z porami i serem cheddar


  • 25 g masła
  • 2 średnie pory o wadze ok 350 g, obrane, umyte i pokrojone w plastry
  • 2 kromki chleba na zakwasie (lub innego)
  • 25 g sera Cheddar, startego
  • 25 g sera Grana Padano, startego
  • sól morska i świeżo zmielony ser

Masło rozpuszczamy w rondlu i dodajemy pory, krótko podsmażamy, po czym przykrywamy i dusimy na niewielkim ogniu ok 10 minut, często mieszając. Doprawiamy solą i pieprzem. Rozgrzewamy grilla i zapiekamy w nim kromki chleba (tą czynność można pominąć) po czym na wierzch każdej kromki wykładamy pory a na nie starty ser. Wstawiamy ponownie do piekarnika i grillujemy do momentu, aż ser się rozpuści. Podajemy natychmiast.

niedziela, 1 grudnia 2013

Sernik marmurkowy na ciasteczkowo-migdałowym spodzie

Sernik marmurkowy na ciasteczkowo - migdałowym spodzie to smaczny sernik typu cheesecake. Spód, to pokruszone ciasteczka wymieszane z masłem i mielonymi migdałami. Ser w masie serowej to w całości ser kremowy typu philadelphia ze sporą ilością jajek jak na ser typu cheesecake, bez dodatku jakiejkolwiek mąki czy budyniowego proszku. Sernik ten powinien być dobrze schłodzony, dlatego najlepiej upiec go odpowiednio wcześniej. Najlepszy na drugi dzień.

Sernik marmurkowy na ciasteczkowo-migdałowym spodzie




Sernik marmurkowy na ciasteczkowo-migdałowym spodzie


  • 150 g herbatników digestive, drobno pokruszonych
  • 100 g mielonych migdałów
  • 75 g masła, rozpuszczonego
  • 75 g czekolady ciemnej
  • 5 dużych jajek, oddzielnie żółtka i białka
  • 150 g drobnego cukru
  • 600 g serka kremowego typu philadelphia
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • cukier puder do posypania (opcjonalnie)


Foremkę o wymiarach 33 na 23 cm lekko natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia. Herbatniki umieszczamy w misce, dodajemy mielone migdały i masło i mieszamy, aż składniki dobrze się połączą. Przekładamy masę do foremki i dokładnie ugniatamy.  Wygładzamy powierzchnię i schładzamy przez 1 godzinę w lodówce.
Piekarnik nagrzewamy do 170 st C. Czekoladę rozpuszczamy w misce umieszczonej nad rondelkiem z parującą wodą, po czym lekko schładzamy .
Białka umieszczamy w czystej misce i ubijamy, aż będą sztywne. Dodajemy 25 g cukru i dalej ubijamy. W oddzielnej misce, używając tej samej końcówki miksera ucieramy ser, pozostały cukier, żółtka i ekstrakt z wanilii. Używając metalowej łyżki mieszamy delikatnie białka z mieszanką serową. 1/4 masy przekładamy do innej miski i dodajemy czekoladę, mieszamy. Białą część masy serowej przekładamy na ciasteczkowy spód. Masę ciemną wykładamy łyżką na jasną i za pomocą noża tworzymy "marmurek". Pieczemy przez ok 45 minut. Studzimy w foremce a następnie chłodzimy w lodówce przez 2 godziny.

Przepis z książki "Favourite cakes, bakes  cupcakes" wydawnictwa Good Housekeeping

środa, 27 listopada 2013

Muffiny wytrawne podwójnie serowe

Muffiny wytrawne to świetny pomysł na przekąskę. Podawane na ciepło nie tylko zaspokoją głód, ale będą ciekawym sposobem na wzbogacenie imprezowego menu. Są również idealne do pracy. Wystarczy, że włożymy je na chwilę do mikrofalówki i otrzymamy mięciutkie, ciepłe i smaczne drugie śniadanie lub lunch - tak odświeżone muffiny smakują naprawdę bardzo dobrze.

Muffiny wytrawne podwójnie serowe





Muffiny wytrawne podwójnie serowe



  • 280 g maki
  • 1 łyżka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 150 g sera mozzarella, pokrojonego na 12 kostek
  • 140 g dojrzałego sera cheddar, startego na grubej tarce
  • 2 jajka
  • 250 ml mleka
  • 6 łyżek oleju słonecznikowego lub 85 g rozpuszczonego masła
  • świeżo zmielony pieprz



Piekarnik nagrzewamy do 200 st C. Wykładamy papilotkami foremkę na 12 muffin. Do miski przesiewamy mąkę, proszek do pieczenia, sól i pieprze do smaku. Mieszamy ze 100 g sera cheddar.
Jajka umieszczamy w dzbanku lub misce i lekko ubijamy, po czym do dajemy mleko i olej. Ubijamy. Mokre składniki dodajemy do suchych i delikatnie i krótko mieszamy, tylko do momentu połączenia się składników. Miksturę przekładamy do foremek, do każdej muffiny wkładamy po kostce sera mozzarella i posypujemy pozostałym serem cheddar oraz pieprzem. Pieczemy ok 20 minut. Pozostawiamy przez 5 minut w foremce i podajemy jeszcze ciepłe.

Muffiny wytrawne podwójnie serowe

Przepis na podstawie przepisu z książki "1001 cupcakes, cookies and other tempting treats"

piątek, 22 listopada 2013

Aromatyczny ryż z soczewicą

Aromatyczny ryż z soczewicą to bardzo prosta, lekkostrawna,  wegetariańska potrawa, która mi osobiście bardzo smakowała. Ryż i soczewica ugotowane razem prawie na papkę w połączeniu z indyjskimi przyprawami dały zaskakująco smaczny obiad. Można go zjeść z dodatkiem jogurtu i piklowanych warzyw lub bez żadnych dodatków. Świetny będzie również jako lunch lub kolacja.


Aromatyczny ryż z soczewicą




Aromatyczny ryż z soczewicą (proporcje na 1 osobę)


  • 35 g ryżu basmati
  • 35 g soczewicy żółtej (yellow mung)
  • 1 łyżeczka ghee lub masła
  • 1/2 łyżeczki ziaren kuminu
  • 1/2 małej cebuli, obranej i posiekanej
  • 1 zielone chilli, w całości ( u mnie odrobina płatków chilii)
  • 1/2 łyżeczki posiekanego świeżego imbiru
  • 1/2 ząbka czosnku, branego i posiekanego
  • sól, do smaku
  • 1/2 łyżeczki kurkumy
  • 400 ml wody
  • 1/4 łyżeczki garam masala
  • 1/4 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu


Ryż myjemy, zalewamy wodą, dodajemy soczewicę i odstawiamy na 30 minut. Tłuszcz podgrzewamy w sporym rondelku lub głębokiej patelni, dodajemy kumin i smażymy, przez 20 sekund, dodajemy cebulę i smażymy na niewielkim ogniu przez 4 minuty, dodajemy chilli, imbir, czosnek i sól i podsmażamy ok 30 sekund po czym dodajemy odcedzony ryż i soczewicę, kurkumę i wodę. Gotujemy przez kilka minut po czym zmniejszamy gaz i gotujemy przez 30 minut aż ryż i soczewica zmiękną a konsystencja będzie przypominała papkę. Dodajemy garam masala i pierz, ewentualnie doprawiamy solą.
Przepis z książki Anjum Anand "Indian food made easy"

wtorek, 19 listopada 2013

Jabłecznik włoski

Jabłecznik włoski to bardzo proste ciasto z jabłkami, orzechami i rodzynkami. Do tego owocowego ciasta nie dodajemy tłuszczu, jest więc dość dietetyczne a dzięki sporej ilość jabłek również wilgotne. Przygotowanie ciasta nie nastręcza problemów, nie wymaga również korzystania z urządzeń elektrycznych - składniki wystarczy wymieszać drewnianą łyżką. Otrzymujemy lekkie i smaczne ciasto z owocami i sporą ilością bakalii, których proporcje i skład można dowolnie zmieniać. Moim zdaniem  jabłecznik włoski znacznie lepiej smakuje na drugi dzień.


Jabłecznik włoski



Jabłecznik włoski


  • 6 jabłek
  • 1 szklanka cukru
  • 3 jajka
  • 2 szklanki maki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody
  • 1/2 szklanki rodzynek
  • 1/2 szklanki orzechów 
  • 1 łyżka skórki pomarańczowej



Jabłka kroimy w kostkę, zasypujemy cukrem, dodajemy bakalie i odstawiamy na godzinę w chłodne miejsce.
Piekarnik nagrzewamy do 180 st C, natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia foremkę o wymiarach około 30 na 23 cm
Do pokrojonych jabłek wbijamy jaja, wsypujemy mąkę wymieszana z proszkiem do pieczenia i sodą. Mieszamy drewniana łyżką. Przekładamy do blachy. Pieczemy ok 40 minut


Jabłecznik włoski

Przepis na podstawie przepisu z Biblioteczki Poradnika Domowego z kwietnia 1996 r

sobota, 16 listopada 2013

Fale Dunaju

Fale Dunaju to znany i lubiany przekładany placek. Wersja, którą przedstawiam to placek z wiśniami, masą maślano-budyniową i czekoladową polewą na wierzchu. Krem jest bardziej maślany niż budyniowy, co ja osobiście uważam za minus, ale ciasto naprawdę wielu osobom bardzo smakowało. Podaję więc przepis na Fale Dunaju z wiśniami a sama przygotowuję się do upieczenia wersji z jabłkami.


Fale Dunaju



Fale Dunaju



ciasto:

  • 350 g mąki
  • 250 g masła lub margaryny
  • 250 g cukru
  • 6 jajek
  • słoik drylowanych wiśni we własnym soku lub 500g mrożonych
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżki kakao
  • tłuszcz do wysmarowania blachy


krem:

  • 250 g masła
  • 100 g cukru
  • 1 1/2 szklanki mleka
  • 1 torebka budyniu waniliowego
  • 1/2 łyżeczki skórki otartej z cytryny
  • sok z 1 cytryny

polewa:

  • 100 g mlecznej czekolady
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 100 g masła

 Piekarnika nagrzewamy do 180 st C, natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia foremke o wymiarach 30 na 23 cm.

Masło starannie ucieramy i nadal ucierają dodajemy po trochu cukier i jajka a na k9ońcu mąkę wymieszana z proszkiem do pieczenia. Dzielimy ciasto na dwie równe części. Do jednej dodajemy kakao i dokładnie mieszamy. Jasne ciasto przekładamy do formy i przykrywamy równa warstwą ciasta ciemnego. Na wierzchy rozkładamy osączone wiśnie. Wstawiamy ciasto do piekarnika i pieczemy ok 45 minut. W tym czasie przygotowujemy krem. W kubeczku mieszamy proszek budyniowy z 2 czubatymi łyżkami cukru i 4 łyżkami mleka. Resztę mleka gotujemy z pozostałym cukrem, po czym mieszając wlewamy zawartość kubeczka, zagotowujemy i studzimy. Masło starannie ucieramy z dodawamym po łyżce zimnym budyniem i mieszamy ze skórką i z sokiem z cytryny. Rozsmarowujemy krem na wystudzonym cieście i wstawiamy je do lodówki. Obie czekolady łamiemy na kawałki i wkładamy do rondelka, dodajemy masło i mieszając rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Na mocno schłodzony krem wylewamy przestudzoną płynna polewę i widelcem żłobimy fale. Schładzamy ciasto w lodówce.



Przepis z broszurki "Lubię gotować" nr 4/2004

wtorek, 12 listopada 2013

Sałatka z selera z chrzanem

Kolejna sałatka z selera konserwowego. Tym razem z dodatkiem chrzanu. Zainspirował mnie przepis z Kulinarnych szaleństw Margerytki, bo dodatek chrzanu bardzo mnie zaintrygował. Chrzan czuć jednak minimalnie. Sałatka z selera z chrzanem jest naprawdę pyszna, zwłaszcza na drugi dzień, gdy składniki się przegryzą. Nie wiem, czy to za sprawą dodatku tytułowego chrzanu, czy za sprawą orzechów włoskich, które w sałatkach uwielbiam i które bardzo podkręcają smak wszelkich sałatek, czy też może proporcje i dobór głównych składników sprawiły, że od sałatki trudno mi było się oderwać. Sałatka może nie wygląda najlepiej kolorystycznie, użyte w niej składniki są bowiem mało kolorowe, ale smak zdecydowanie wynagradza niedobory estetyczne.


Sałatka z selera z chrzanem




Sałatka z selera z chrzanem



  • 1 słoik selera konserwowego, odsączonego
  • 4 plastry ananasa z puszki, pokrojonego w kostkę
  • 2 małe jabłka, bez gniazd nasiennych, pokrojone w kostkę
  • 4 jajka, ugotowane na twardo, pokrojone w kostkę
  • 4 łyżki orzechów włoskich, posiekane
  • 2 kopiaste łyżki majonezu
  • 2 łyżki chrzanu
  • 2 łyżki jogurtu greckiego
  • szczypta cukru
  • sól  i świeżo zmielony pieprz

Seler, ananas, jabłka, jajka i orzechy umieszczamy w misce. Doprawiamy cukrem, solą i pieprzem. Majonez, chrzan i jogurt mieszamy razem i dodajemy do pozostałych składników. Mieszamy. Sałatka jest najlepsza na drugi dzień, gdy składniki się "przegryzą". 

sobota, 9 listopada 2013

Karczek pieczony w aromatycznej marynacie

Karczek pieczony to jedno z moich ulubionych mięsiw. Fakt, jest trochę bardziej tłuste niż na przykład schab, ale jak dla mnie zdecydowanie lepsze. Poddany wielogodzinnemu leżakowaniu w marynacie, karczek przechodzi aromatem przypraw, a po upieczeniu nie tylko wspaniale pachnie, ale również fantastycznie smakuje. Tak upieczoną karkówkę można podawać jako sztukę mięsa lub na zimno do kanapek. Ponieważ mój kawałek karkówki był dość tłusty świetnie nadawał się do obiadu. Podałam go z sosem przygotowanym na bazie płynów pozostałych po upieczeniu. Pycha!

Karczek pieczony w aromatycznej marynacie


Karczek pieczony


  • 700 g karczku wieprzowego (lub większy kawałek)

marynata:

  • 1/4 szklanki oleju rzepakowego
  • 3 grube ząbki czosnku
  • 1 1/2 łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka papryki
  • 5 ziaren czarnego pieprzu
  • 5 owoców jałowca
  • 2 łyżeczki kminu rzymskiego
  • 1 łyżeczka ziaren kolendry
  • 2 liście laurowe 
  • 2 ziela angielskie

Mięso myjemy i osuszamy na ręczniku papierowym. Przekładamy do żaroodpornego naczynia. W moździerzu ucieramy przyprawy: sól, pieprz, majeranek, kolendrę, kumin, jałowieć, ziele angielskie i liść laurowy. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i ucieramy. Stopniowo dodajemy olej cały czas ucierając. Przygotowaną marynatę wylewamy na mięso i dokładni je nacieramy. Odstawiamy do lodówki najlepiej na cała noc. W międzyczasie przekładamy mięso 2-3 razy. Godzinę przed pieczeniem wyjmujemy mięso z lodówki. Piekarnik nagrzewamy do 180 st C i pieczemy w nim pieczeń około 1 godziny, do momentu, gdy mięso będzie miękkie.
Przepis lekko przeze mnie zmieniony pochodzi z bloga Kuchnia szeroko otwarta

środa, 6 listopada 2013

Brownies truflowe

Odkąd po raz pierwszy upiekłam brownies stałam się ich zagorzałą wielbicielką. To ciasto idealne. Pyszne, proste i szybkie. Dzisiejsza wersja - brownies truflowe - w konsystencji i smaku przypomina trufle w czekoladzie a raczej kremowy środek z nadziewanej czekoladki. Tak, to bardziej krem, niż ciasto. W oryginalnym przepisie zalecany czas pieczenia to 15 minut, ja przedłużyłam go do 25 minut - ciasto było upieczone, ale dalej o konsystencji gęstego kremu podobnie jak brownies z Irish Crem, które było bardzo podobne również w smaku. Słodkie, mega czekoladowe, rozpływające się w ustach - w sam raz na listopad. Uwielbiam.
  
Brownies truflowe



Brownies truflowe


  • 240 g ciemnej czekolady (najlepiej 70 % ziarna kakaowego)
  • 100 g masła
  • 3 jajka
  • 135 g drobnego cukru (najlepiej trzcinowego - golden caster)
  • 55 g mąki
  • kakao do posypania

Piekarnik nagrzewamy do 150 st C. Lekko natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia kwadratową foremkę o boku 18 cm.
Czekoladę i masło umieszczamy w żaroodporenj misce nad rondelkiem z parującą wodą. Mieszamy, aż do rozpuszczenia. Pozostawiamy do wystudzenia.
Jajka i cukier umieszczamy w misce i ucieramy do białości. Dodajemy przesianą mąkę i delikatnie mieszamy. Na koniec dodajemy rozpuszczoną czekoladę i mieszamy, aż masa będzie gładka.
Ciasto umieszczamy w w przygotowanej foremce i pieczemy 15-25 minut. Pozostawiamy do całkowitego wystudzenia i posypujemy kakao.
Przepis z książki I. Popović "Popina book of baking"

poniedziałek, 4 listopada 2013

Leczo paprykowe

Bardzo paprykowa wersja leczo. Jest w nim zarówno papryka w strąkach jak i papryka sproszkowana - bardzo specyficzna papryka wędzona oraz papryka ostra. Zamiast pomidorów użyłam do leczo passaty - zmiksowanego miąższu pomidorowego, bez pestek i skórek. Użyłam gotowej passaty, z kartonika, ale można taki przecier zrobić samemu. Nie obyło się również bez dodatku mięsnego, jest niewielka ilość wędzonego boczku i biała kiełbasa. Zdecydowanie dominującym smakiem jest tu jednak papryka zanurzona w gęstym pomidorowym sosie. Moje paprykowe leczo sowicie doprawiłam świeżo zmielonym pieprzem.

Leczo paprykowe



Leczo paprykowe


  • 2 duże cebule, pokrojone w półplastry
  • kawałek wędzonego boczku, pokrojonego na niewielki słupki
  • 2 łyżki oleju
  • 2 małe pęta białej kiełbasy, pokrojonej w półplastry (może być dowolna kiełbasa)
  • 7 różnokolorowych papryk, pozbawionych gniazd nasiennych i pokrojonych w paski
  • 4 ząbki czosnku drobno posiekane
  • 2 łyżeczki ostrej papryki
  • 2 łyżeczki wędzonej papryki
  • 500 ml passaty
  • sól i świeżo zmielony pieprz do smaku 


Na dużej patelni rozgrzewamy olej i smażymy na nim cebulę, aż zmięknie. Dodajemy boczek oraz kiełbasę i podsmażamy do lekkiego zrumienienia. Pod koniec smażenia dodajemy przyprawy i czosnek, podsmażając około pół minuty, po czym dodajemy  pokrojoną paprykę i krótko smażymy ciągle mieszając. Całość zalewamy passatą i gotujemy na wolnym ogniu ok 20 minut. Doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Podajemy z chlebem lub z ryżem.


Leczo paprykowe


piątek, 1 listopada 2013

Cynamonowe muffiny z jabłkami

Bardzo dawno nie było u mnie muffin. Potrzebowałam jednak czegoś na bardzo szybko, więc oto są - cynamonowe muffiny z jabłkami. Pyszne! Sprężyste, miękkie i wilgotne, ze sporymi kawałkami jabłek w środku i rodzynkami (które można pominąć oczywiście). Muffiny są delikatnie cynamonowe i lekko karmelowe, bo z dodatkiem ciemnego, brązowego cukru, który ma bardzo intensywny i charakterystyczny smak i zapach. Z lekko chrupiącym wierzchem, który powstał po częściowym rozpuszczeniu cukrowych kostek. Na dodatek dalej świeże i pyszne na drugi dzień. To jedne z tych muffin, do których chce się wracać. Polecam.


Cynamonowe muffiny z jabłkami




Cynamonowe muffiny z jabłkami




  • 250 g mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 100 g ciemnego brązowego cukru (dark brown soft sugar)
  • 125 g drobnego cukru
  • 1/2 łyżeczki cynamonu (lub więcej)
  • 125 ml mleka
  • 125 ml oleju
  • 2 jajak
  • 2 jabłka ( u mnie cox), obrane, pozbawione gniazd nasiennych, pokrojone w kostkę
  • 50 g rodzynek
  • kilka kostek brązowego cukru, pokruszonych



Piekarnik nagrzewamy do 200 st C i przygotowujemy foremkę na 12 muffin (wykładamy papilotkami)
Do miski wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia, oba cukry i cynamon. W drugiej misce łączymy olej z melkiem i jajkami. Dodajemy do suchych składników i mieszamy krótko i niezbyt dokładnie. Na koniec dodajemy jabłka i rodzynki. Ciasto wykładamy do foremek, wierzch posypujemy rozkruszonymi kostkami cukru i odrobiną cynamonu. Pieczemy ok 25 minut.

środa, 30 października 2013

Jabłecznik

Październikowe blogowanie rozpoczęłam od przepisu na szarlotkę a kończę na jabłeczniku. Co różni te dwa ciasta? Praktycznie nic, więc dla mnie są to tylko inne nazwy na ciasta z dużą ilością jabłek, choć opinii na temat co jest co jest wiele, skrajnie różnych. Przepis na ten jabłecznik (w oryginale jabłecznik Elżbiety) pochodzi ze starej książeczki Poradnika Domowego i został tylko nieznacznie przeze mnie zmodyfikowany. Ciasto (półkruche) pierwszego dnia jest ciut za suche, pomyślałam nawet o dodaniu większej ilości jabłek następnym razem, ale już na drugi dzień, wilgoć z jabłek (ciasto trzymałam owinięte folią) przechodzi do ciasta i jest już znacznie lepiej. Ogólnie bardzo smaczne ciasto dla amatorów i szarlotek i jabłeczników :)


Jabłecznik



Jabłecznik



ciasto:
  • 500 g mąki
  • 100 g cukru
  • 250 g masła, pokrojonego w kostkę
  • 3 jajka
  • szczypta soli
  • 1 łyżka cukru waniliowego
  • 4 łyżeczki proszku do pieczenia

nadzienie:

  • 1 kg jabłek
  • 100 g cukru
  • 3 łyżki cukru waniliowego
  • 30 g mielonych migdałów
  • 100 g rodzynek
  • 1/2 -1 łyżeczki cynamonu

Piekarnik nagrzewamy do 190 st C, lekko natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia( lub tylko natłuszczamy) prostokątną foremkę ( u mnie 22 na 27 cm).
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, dodajemy cukier, cukier waniliowy i szczyptę soli, oraz pokrojone masło. Zagniatamy ciasto ( u mnie mechanicznie - hakiem).
Jabłka ścieramy na tarce z grubymi otworami i mieszamy z pozostałymi składnikami na nadzienie. Dwie trzecie ciasta wykładamy do przygotowanej foremki a na ciasto wykładamy jabłka. Pozostałe ciasto rozwałkowujemy i przykrywamy nim jabłka. Pieczemy około godziny. Po upieczeniu posypujemy cukrem pudrem.



poniedziałek, 28 października 2013

Surówka z selera korzeniowego

Bardzo soczysta i winna surówka z selera korzeniowego. Dwa składniki seler i jabłko starte na drobnej tarce przyprawione sokiem z cytryny, odrobiną cukru i sporą ilością pieprzu. Całość wymieszana ze śmietaną. Jedna z moich ulubionych surówek. Świetna do mięs.

Surówka z selera korzeniowego



Surówka z selera korzeniowego



  • pół dużego selera, obranego
  • 2 jabłka, obrane i pozbawione gniazd nasiennych
  • sok z cytryny, do smaku
  • 1/2 łyżeczki cukru
  • sól, do smaku
  • dużo świeżo zmielonego pieprzu
  • 2 kopiaste łyżki śmietany (możne dodatkowo dodać 1 łyżeczkę majonezu)

Seler i jabłka ścieramy na tarce o drobnych oczkach do dużej miski. Skrapiamy sokiem z cytryny, dodajemy cukier, pieprz, sól. Mieszamy. Dodajemy śmietanę i dokładnie mieszamy.

piątek, 25 października 2013

Sernik z białą czekoladą

Powoli przekonuję się do serników na ciasteczkowych spodach, kto wie, może zaczynają mi one smakować nawet bardziej niż tradycyjne polskie serniki. Dziś kolejny po tym z lemon curdem, pysznym  czekoladowym z ciasteczkami amaretii oraz cytrynowym. Tym razem sernik z białą czekoladą, jeszcze bardziej aksamitny, z wyraźnym ale nie nachalnym charakterystycznym smakiem białej czekolady i czekoladową polewą. Tak, zdecydowanie serniki, czy to tradycyjne czy "cheesecakes" to moje klimaty. Ostatnio oprócz kilograma masła i czekolady mam "pod ręką" również kilogram kremowego serka .

Sernik z białą czekoladą



Sernik z białą czekoladą



  • 150 g herbatników digestive
  • 50 g masła
  • 200 g białej czekolady
  • 500 g sera ricotta (u mnie pół na pół ricotta z polskim śmietankowym, zmielonym)
  • 2 duże jajka
  • 100 g ciemnej czekolady rozpuszczonej
  • 4 łyżki śmietanki kremówki (double cream)


Piekarnik nagrzewamy do 160 st C. Wykładamy papierem do pieczenia dno tortownicy o średnicy 20 cm i natłuszczamy ścianki foremki. Herbatniki umieszczamy w plastikowym worku i rozgniatamy je za pomocą wałka.
Masło rozpuszczamy w niewielkim rondelku i mieszamy z pokruszonymi herbatnikami. Wgniatamy dokładnie w dno przygotowanej foremki i wygładzamy drewnianą łyżką powierzchnię. Schładzamy w lodówce.
Białą czekoladę rozpuszczamy w misce umieszczonej nad parującą wodą, mieszając od czasu do czasu. Ser i jajka ucieramy w innej misce, aż będą gładkie i mieszamy z rozpuszczoną czekoladą. Serową masę umieszczamy w wyłożonej herbatnikami foremce. Pieczemy przez ok 45 minut. Wyjmujemy z piekarnika i studzimy w foremce.
Gdy sernik wystygnie, wyjmujemy go z foremki i przenosimy na talerz. Rozpuszczamy ciemną czekoladę w niewielkiej misce umieszczonej nad naczyniem z parującą wodą i mieszamy ze śmietanką. Czekoladową polewę rozsmarowujemy na wierzchu sernika i jego brzegach. Przykrywamy i chłodzimy przez ok 2-3 godziny lub przez całą noc.

Przepis z książki "Everyday easy cakes & cupcakes"

wtorek, 22 października 2013

Pieczone ziemniaki z pieczarkowym farszem

Pieczony ziemniak zawsze kojarzył mi się z jesienią. Ognisko, chłód, zapach mokrych liści i prawie spopielone ziemniaki. Jesienną porą często więc u mnie pieczone ziemniaki, co prawda z piekarnika, ale ten, też przyjemnie grzeje a zapach pieczonego ziemniaka nie ma sobie równych. Dziś ziemniaczane łódeczki z pysznym pieczarkowym farszem przyprawionym czosnkiem i pastą curry. Mocno doprawione solą i pieprzem. Pyszne. Najlepsze na późną, jesienną kolację.


Pieczone ziemniaki z pieczarkowym farszem




Pieczone ziemniaki z pieczarkowym farszem


  • 4 ziemniaki do pieczenia o wadze ok 250-300 g każdy
  • 2 łyżki oleju
  • 400 g pieczarek, pokrojone w grube plastry
  • 1 duży ząbek czosnku
  • 2 łyżki pasty curry
  • spory kawałek masła (ok 30-50 g )
  • sól morska i świeżo zmielony pieprz

Piekarnik nagrzewamy do 200 st C. Ziemniaki szorujemy i nakłuwamy kilka razy widelcem. Pieczemy ok 1 godziny, aż będą bardzo miękkie.
W międzyczasie, na dużej patelni rozgrzewamy olej, dodajemy połowę pieczarek i smażymy dość energicznie mieszając ok 5 minut, aż będą miękkie i zaczną się przyrumieniać. Wykładamy na talerz i smażymy pozostałe pieczarki na reszcie oleju. Dodajemy wcześniej usmażone pieczarki, czosnek i pastę curry, mieszamy podsmażając około minuty i odstawiamy.
Upieczone ziemniaki kroimy na pół, łyżeczką wydrążamy miąższ ziemniaka, pozostawiając 5 mm warstwę ziemniaka przy skórce. Ziemniaczane "łódeczki" umieszczamy z powrotem do piekarnika, by utrzymać je ciepłe a w międzyczasie przygotowujemy farsz. Wydrążony miąższ z ziemniaków łączymy z masłem i przysmażonymi pieczarkami. Farsz wkładamy do "łódeczek" i podgrzewamy w piekarniku około 10-15 minut.
Wierzch upieczonych ziemniaków posypujemy morską solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem.


Pieczone ziemniaki z pieczarkowym farszem

Przepis z książki "Hugh's three good things"

sobota, 19 października 2013

Custard tart - tarta z kremem angielskim

Custard tart czyli tarta z kremem angielskim to wypiek bardzo specyficzny. Przepis, który zamieszczam pochodzi z książki "The Hairy Bikers' perfect pies" i jak zapewniają autorzy tak właśnie wygląda i smakuje prawidłowa custard tart. Kruche ciasto wypełnione kremem angielskim posypanym gałką muszkatołową. Przyznam, że tarta wywołuje mieszane uczucia, niektórym smakuje jak jajecznica na słodko, inni uważają ją za specyficzny, ale intrygujący i smaczny wypiek. Skrzyżowanie słodkiego z wytrawnym. Ja chyba polubiłam, bo nie wzbraniałam się przed kolejnym kawałkiem.

Custard tart - tarta z kremem angielskim




Custard tart - tarta z kremem angielskim


  • 3 duże jajka
  • 3 duże żółtka z jajek
  • 100 g drobnego cukru
  • 300 ml śmietanki kremówki (w oryginale double cream)
  • 300 ml pełnego mleka
  • 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • 1/2 gałki muszkatołowej

spód:

  • 150 g mąki plus dodatkowo do posypania blatu
  • 100 g zimnego masła, pokrojonego w kostki
  • 1 jajko, roztrzepane


Przygotowujemy spód - łączymy masło z mąką, aż powstanie kruszonka, dodajemy jajko i łączymy całość, aż powstanie gładka kula. Na posypanym mąką blatem wałkujemy ciasto do grubości ok 2 mm i wykładamy nim foremkę na tartę lub torownicę o średnicy 20 cm (wystające poza foremki ciasto pozostawiamy). Lekko ciasto nakłuwamy widelcem i chłodzimy w lodówce ok 30 minut.
Piekarnik nagrzewamy do 200 st C. Ciasto wykładamy papierem do pieczenia i wysypujemy na niego ceramiczne kulki do pieczenia ( lub prawdziwą suchą fasolkę) i pieczemy spód przez ok 35 minut. Zdejmujemy papier z fasolką i dopiekamy jeszcze 5 minut. Wyjmujemy upieczony spód z piekarnika i zmniejszamy temperaturę do 160 st C. Ostrym nożem odcinamy wystające spoza foremki brzegi ciasta.
Przygotowujemy krem custard. Mieszamy jajka, żółtka jajek i cukier w żaroodpornej misce, aż całość będzie gładka. Śmietankę i mleko wlewamy do rondelka, dodajemy ekstrakt z wanilii i drobno startą połowę gałki muszkatołowej (czyli ćwiartkę gałki). Podgrzewamy całość, ale nie gotujemy, mieszając od czasu do czasu. Powoli wlewamy mieszankę mleczną do jajek intensywnie mieszając. Krem powoli wlewamy na upieczony spód i posypujemy resztą startej gałki muszkatołowej.
Pieczemy ok 30-45 minut, wyjmujemy z piekarnika i pozostawiamy do wystudzenia po czym chłodzimy jeszcze 2-3 godziny w lodówce.

środa, 16 października 2013

Ciasto z czerwonymi jabłkami

Pyszne i efektowne ciasto z czerwonymi jabłkami. Ciasto jest bardzo sprężyste, lekko ziarniste - z moimi ulubionymi mielonymi migdałami, które prawie w całości zastępują mąkę. Bardzo wilgotne i bardzo smaczne a jabłka pełnią w nim również dekoracyjna rolę. Idealne do kawy i herbaty.

Ciasto z czerwonymi jabłkami



Ciasto z czerwonymi jabłkami


  • 150 g masła, bardzo miękkiego
  • 150 g drobnego cukru
  • 2 jajka, roztrzepane
  • 150 g mielonych migdałów
  • 50 g maki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • drobno starta skórka z 1 cytryny
  • 100 ml pełnego mleka
  • 2 czerwone jabłka, pozbawione gniazd nasiennych, pokrojone w cienkie plastry
  • cukier puder do posypania

Piekarnik nagrzewamy do 150 st C. Natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia keksówkę (u mnie 28 cm na 12)
Masło ucieramy z cukrem do białości, dodajemy po trochu jajka, dobrze ubijając po każdym dodaniu. Mieszamy z mielonymi migdałami, mąką i proszkiem do pieczenia, a  na koniec dodajemy skórkę z cytryny i mleko. Przekładamy miksturę do przygotowanej foremki i wygładzamy powierzchnię. Układamy plastry jabłka na wierzchu (częściowo wbijając je w ciasto).
Pieczemy ok 45 minut. Pozostawiamy w foremce przez 20 minut, po czym wykładamy na kratkę, zdejmujemy papier i pozostawiamy do całkowitego wystudzenia. Posypujemy cukrem pudrem i kroimy na plastry.



Przepis z książki Lindy Collister "Cakes & bakes"

sobota, 12 października 2013

Sałatka z szynką i selerem konserwowym

Kolejna sałatka z użyciem selera konserwowego, który jest moim niedawnym kulinarnym odkryciem - sałatka z szynką i selerem konserwowym. Wypróbowuję selera w różnych kombinacjach sałatkowych, ze śledziami, z papryką czy też bardzo podobną z jajkami. W dzisiejszej sałatce oprócz selera i szynki jajka, kukrydza i ananas. Jak w każdej sałatce majonezowej istotnym czynnikiem jest dobrej jakości majonez.

Sałatka z szynką i selerem konserwowym



Sałatka z szynką i selerem konserwowym


  • 1 słoik selera konserwowego, odciśniętego i pokrojonego
  • 200 g szynki prasowanej, pokrojonej w niewielkie paseczki
  • 5 jajek, ugotowanych na twardo, pokrojonych w kostkę
  • 7 plastrów ananasa z puszki, pokrojonego w drobną kostkę
  • 1 mała puszka kukurydzy, odciśniętej
  • 2 kopiaste łyżki majonezu
  • 2 łyżki jogurtu greckiego
  • 2 łyżki drobno posiekanego szczypiorku 
  • pieprz i sól do smaku

Wszystkie składniki na sałatkę umieszczamy w misce. Majonez i jogurt łączymy, doprawiamy solą i pieprzem, dodajemy do produktów w misce i dokładnie mieszamy. Można też zrobić sałatkę warstwową. W misce umieszczamy kolejno seler, kukurydzę, szynkę, ananasa, wykładamy na to sos majonezowy a na wierzch kładziemy warstwę z jajek. Posypujemy szczypiorkiem.
Pomysł z bloga Margarytki

wtorek, 8 października 2013

Jesienne ciasto ze śliwkami

Takiego ciasta ze śliwkami pewnie nie jedliście. To chyba najbardziej wilgotne ciasto jakie jadłam, intensywnie nasączone osłodzonym sokiem z całej pomarańczy, dokwaszonym lekko sokiem z cytryny. Wierzch z grudkami cukru (można ominąć, choć uważam, że stanowił ciekawe uzupełnienie), w środku zatopione kawałki śliwek. Dla mnie pyszne choć przyznaję, że słodkie, ale tym rodzajem słodyczy, który sprawia, że chcesz kolejny kawałek. Piekłam je dwa dni pod rząd, za drugim razem zmniejszając ilość cukru w polewie. Czy z mniejszą ilością cukru czy z większą - znika w mgnieniu oka. Polecam.

Jesienne ciasto ze śliwkami



Jesienne ciasto ze śliwkami



  • 2 jajka, plus 1 żółtko
  • 140 g masła, miękkiego
  • 140 g drobnego cukru
  • 140 g mąki samorosnącej (lub zwykłej z 1 łyżeczką proszku do pieczenia i szczyptą soli)
  • starta skórka i sok z 1 pomarańczy
  • 200 g śliwek (około 4), bez pestek, połowa grubo posiekana, połowa pokrojona na ćwiartki


wierzch:
  • 1 1/2 łyżki świeżego soku z cytryny
  • 200 g drobnego cukru (zmniejszyłam ilość do 150g)
  • 25 g kostek cukru, połamanych ( u mnie brązowy)


Piekarnik nagrzewamy do 160 st C. Natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia foremkę keksową (u mnie 12 cm na 28 cm).
Lekko ubijamy jajka, żółtko ze szczyptą soli.
Masło i cukier ucieramy do białości, wlewamy stopniowo jajka, dobrze ubijając po każdym dodaniu. Mieszamy z mąką i skórką z pomarańczy, dodajemy 2 łyżki pomarańczowego soku i posiekane śliwki.
Przekładamy do foremki a na wierzchu układamy ćwiartki śliwek. Pieczemy ok 50 minut (ja piekłam 40).
Studzimy przez 10 minut, po czym wyjmujemy na kratkę. Pozostały sok z pomarańczy wraz z sokiem z cytryny mieszamy z drobnym cukrem. Łyżką nasączamy wierzch ciasta i układamy na nim kostki cukru. Studzimy.


Jesienne ciasto ze śliwkami
Jesienne ciasto ze śliwkami

Przepis z "The Collection", wydawnictwa BBC Books

niedziela, 6 października 2013

Makaron z zielonym groszkiem, pomidorami i kuminem

Szybkie i proste danie na obiad  lub kolację. Makaron ( u mnie casarecce, ale może być dowolny) z zielonym groszkiem i pomidorkami koktajlowymi a wszystko to dość sowicie przyprawione kuminem. Kumin jest tu mocno wyczuwalny więc, tym którzy nie lubią radzę ominąć, a ci którzy lubią, będą się rozsmakowywać w tym prostym daniu tak jak ja.

Makaron z zielonym groszkiem, pomidorami i kuminem



Makaron z zielonym groszkiem, pomidorami i kuminem (przepis na 4 osoby)


  • 3 łyżki oleju
  • 1 duża cebula, drobno posiekana
  • 4 łyżeczki ziaren kuminu
  • 3  ząbki czosnku, pokrojone w plastry
  • 300 g pomidorków koktajlowych, przekrojonych na pół
  • kilka kropel sosu Tabasco
  • 400 g mrożonego groszku
  • drobno starta skórka i sok z 1/2 cytryny
  • 500 g dowolnego makaronu
  • 4 łyżki posiekanej pietruszki


Na dużej patelni podgrzewamy olej. Dodajemy cebulę i smażymy na niewielkim ogniu kilka minut, aż cebula będzie miękka. Dodajemy kumin i czosnek i smażymy jeszcze 2 minuty.
Dodajemy pomidorki i podgrzewamy ok 5 minut, aż staną się miękkie. Dodajemy sos Tabasco, groszek zielony, skórkę i sok z cytryny. Doprawiamy sola i pieprzem i smażymy jeszcze 2-3 minuty.
W międzyczasie gotujemy makaron według instrukcji na opakowaniu. Odcedzamy i mieszamy dokładnie z usmażonymi warzywami. Dodajemy zieloną pietruszkę i podajemy.
Przepis na podstawie przepisu z "The Collection" wydawnictwa BBC Books

środa, 2 października 2013

Szarlotka krucha

Pyszna, bardzo krucha szarlotka z przepisu bajaderki. Maślane, kruche ciasto i lekko cynamonowa jabłkowa masa sprawiają, że trudno poprzestać na jednym kawałku. Zjada się znakomicie! Przepis na pewno do polecenia i powtórzenia.

Szarlotka krucha
 


Szarlotka krucha 



Ciasto:

  • 4 szklanki mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 375 g masła
  • 6 dużych żółtek
  • 2 łyżki gęstej, kwaśnej śmietany

Na nadzienie:

  • 8 kwaskowatych jabłek, obranych i pokrojonych na półplasterki
  • 1/4 szklanki wody
  • 1 szklanka cukru
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 3 łyżki soku z cytryny

  • 3 łyżki bułki tartej
  • cukier puder do posypania


Mąkę, cukier puder i proszek do pieczenia przesiewamy do dużej miski. Masło kroimy na małe kawałki, dodajemy do mąki i siekamy, aż masa będzie grudkowata, dodajemy żółtka i kwaśna śmietanę i wyrabiamy ciasto. Ciasto dzielimy na pół, zawijamy w folię i chłodzimy w lodówce przynajmniej 1 godzinę.

Na nadzienie:
Pokrojone jabłka umieszczamy w rondelku, dodajemy wodę i dusimy pod przykryciem około 15 minut, nie mieszając. Dodajemy cukier z cynamonem, lekko mieszamy. Mąkę ziemniaczaną mieszamy z sokiem cytrynowym, dodajemy do masy jabłkowej i dusimy jeszcze przez 2 minuty. Masa powinna być bardzo gęsta, ale nie rozgotowana.

Piekarnik nagrzewamy do 180 st C. Foremkę, (ja piekłam w bardzo dużej), smarujemy masłem i ścieramy do niej jedną część ciasta. Lekko je wgniatamy, tak aby powierzchnia była w miarę jednolita i pieczemy ok 8 minut. Wyjmujemy z piekarnika, lekko studzimy, posypujemy tartą bułką i wykładamy na to nadzienie jabłkowe a na jabłka ścieramy pozostałą część ciasta. Pieczemy ok 1 godziny, do momentu aż powierzchnia będzie ładnie zrumieniona. Lekko studzimy. Ewentualnie posypujemy cukrem pudrem ( u mnie bez cukru, zapomniałam)


Szarlotka krucha

Szarlotka krucha